Jestem lekarzem medycyny z 20-letnim stażem pracy. Moją specjalizacja jest kardiologia. W trakcie 11-letniego okresu pracy w Klinice Kardiologii U.M. w WSS im. W. Biegańskiego uzyskałem stopień specjalisty w zakresie chorób wewnętrznych oraz kardiologii, ukończyłem studia doktoranckie i obroniłem pracę doktorską.TWÓJ SKLEP Tutaj możesz zrobić zamówienie na podkłady muzyczne midi karaoke, mp3 i CD AUDIO lub kupić utwór SMS-em. Aby ułatwić Ci wybieranie plików zostały one posegregowane pod względem nowości, tytułów i wykonawców, dodatkowo możesz użyć wyszukiwarki. nowości tytuły wykonawcy znajdź Podkład muzyczny numer wykonawca / tytuł demo demo zakup 2362 Pięćdziesiąt latek (szlagry) (im) For You midi mp3 info kup koszyk PIĘĆDZIESIĄT LATEK - For You Tak mało czasu (tak mało czasu) dla siebie mamy (dla siebie mamy), na potem wszystko ciągle odkładamy. Najlepsze lata (najlepsze lata) przemijają dzień za dniem i nie zdążysz się obejrzeć, a już jest: Pięćdziesiąt latek masz już na karku, pół setki wiosen los dał w podarku. Równo pięćdziesiąt - tak, jak w zegarku na urodziny od życia masz. / w s t a w k a - instrumentalna / Powspominamy (powspominamy) i powzdychamy (i powzdychamy), na wszystk... Jak się całować? Mówiłam już o sytuacji, w której chłopak chodził ze mną dla zakładu. Kilka razy mnie pocałował a ja jak głupia udawałam, że nie widzę jego zażenowania moim całowaniem. Jestem niedoświadczona i chciałabym chociaż trochę wiedzieć jak się całować ;d. 81 ocen | na tak 97%. Kelly Ruddick, w wieku 49 lat, została najstarszą uczestniczką lekkoatletycznych mistrzostw świata. W Eugene, Australijka w chodzie na dystansie 35 km uplasowała się na 34. miejscu w czasie 3:11: Kelly Ruddick był to debiut w imprezie tej rangi. Zawodniczka już planuje wystąpić za rok na mistrzostwach świata w w czasie startu wspierał jej mąż, który na trasie pokazywał kartki z czasami. - Gdyby nie miała kontuzji, mogłaby być szybsza. W każdym razie jestem z niej bardzo dumny - otrzymała również duże wsparcie ze strony innych reprezentantów Australii, zaliczając kolejne okrążenia. Po zakończonej rywalizacji dostała wiele wiadomości od ludzi z całego świata, którzy przyznali, że w ten sposób ich zainspirowała do różnych form Ruddick jest matką czwórki dzieci: dwóch 28-letnich bliźniaków, 19-letniej córki i 15-letniego syna. - Przesłali mi wiele słów wsparcia przed startem - stwierdziła. - Myślałam o nich przez cały czas i to naprawdę mi pomogło. Jestem pewna, że moje dzieci i rodzina są dumne, że tu jestem” - przyznała na dodatkowo przeszła już do historii jako najstarszy obywatel Australii, który startował na mistrzostwach świata. Prześcignęła chodziarza Willi Sawalla, który w 1987 roku miał 46 lat, i biegaczkę długodystansową Sinead Diver, która w 2019 roku wystąpiła w wieku 42 rozpoczęła karierę sportową jako chodziarka, przekroczywszy 30. rok życia. Robiła postępy każdego roku, ale dokonała przełomu w 2013 roku, w wieku 40 lat, kiedy przeszła 20-kilometrową trasę w czasie 1: W 2015 roku planowała wystartować na mistrzostwach świata w Pekinie. Wówczas zapalenie błędnika przeszkodziło w planuje kontynuować sportową karierę z celem pobicia kolejnego rekordu wiekowego. Dotąd najstarszą osobą, która startowała na mistrzostwach świata jest hiszpański chodziarz Jesus Angel Garcia, który w 2019 roku w katarskiej Dausze miał 49 lat i 347 dni. Australijka ten wyczyn zamierza poprawić w przyszłym roku w Budapeszcie. Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera 99,00 zł. cena z 30 dni. 74, 90 zł. Gwarancja najniższej ceny. zapłać później z. sprawdź. kup 15 zł taniej. 83,89 zł z dostawą. Produkt: Masażer karku, pleców i szyi Heckermann MASAŻER SZYI SHIATSU 24 W.
Czas jest policzalny, ale wartości nabiera dopiero, jak upłynie, a zysk przynosi tylko mądrze masz 20 lat, ja mam 20 latZdarzyło mi się ostatnio przejść po kampusie Uniwersytetu Warszawskiego. To nie jest moja macierzysta uczelnia, ale studencki klimat jest mi bliski. Moje „dorosłe” życie zaczęło się na studiach – wzięłam ślub, urodziłam już nie jestem dziewczyną, a kobietą, ale nadal jestem młoda, więc wciąż czuję się trochę jak studentka. Dlatego nieco zdziwiłam się, gdy przed bramą zagaił mnie kwestujący na chore dzieci wolontariusz, nie przechodząc od razu na „ty”, a uprzejmie zwracając się do mnie:„Przepraszam, proszę Panią, może zechce Pani wesprzeć…”.Przed nami siódme niebo?Jaka Pani ja się pytam?! Rozejrzałam się wokół. Nie jestem jeszcze panią w średnim wieku, a jednak nagle zaskoczył mnie fakt, że studentką też już nie jestem. Młodsze ode mnie są nie tylko moje własne dzieci, ale ludzie, którzy są już urodzeni w 2000 roku już za kilka miesięcy zaczną wchodzić w pełnoletność! Przez krótką chwilę poczułam gorzki smak prawdy, że ja też się starzeję. Niby wiem, przecież znam biologię i nieuchronność jej procesów. Widzę, jak odchodzą dziadkowie. Widzę nawet, że zmarszczka pośrodku brwi już mi się nie rozprostowuje, a jedyny póki co kosmyk siwych włosów nie da się tak łatwo ukryć. A jednak gdzieś w głębi serca naiwnie wmawiam sobie, że mnie ominie ten los. Że mnie to nie młodzi, jesteśmy silni, póki zdrowi – czujemy się nieśmiertelni. Tym bardziej przyda się nam memento mori. Polecam wykonanie ze mną krótkiego eksperymentu matematyczno (niech Cię to nie odstraszy!) – życia masz już za sobąZacznijmy od przyjęcia bardzo optymistycznego założenia, że dożyjemy 90-ciu lat. Mamy więc jedną trzecią życia za sobą, a 2/3 jeszcze przed nami. To daje około 60 lat i może wydawać się długim odcinkiem czasu, ale to tylko 21 360 dni. Jeśli suche liczby nie przemawiają do Twej wyobraźni, pójdźmy o krok dalej. Nasze życie to przecież nie puste dni, a raczej szereg aktywności, działań, spotkań, pracy, rozmów, trosk i zobaczysz prawdopodobnie już tylko 15 razy60 lat możemy przedstawić bardziej obrazowo, licząc na przykład wakacje, które Ci zostały. Te 60 urlopów liczonych tygodniami, które czasem dostaniesz, a czasem będziesz musiał poczekać na ferie zimowe. Wypad nad morze raz na 3-4 lata, daje mi tylko ok. 18 wizyt na plaży do końca życia. Podobnie przedstawia się zdobywanie górskich szczytów – mimo, że dopiero dobijam do 30-stki, zobaczę turnie i granie już tylko 12-15 większość czytanej przeze mnie literatury zastąpiły podręczniki i czasopisma medyczne lub wyparły książeczki dla dzieci, „dla siebie” czytam około 6 książek na rok. Liczę na poprawę, gdy dzieci podrosną, ale powinnam uwzględnić też fakt, że wtedy więcej czasu będzie zabierała mi więc przyjmę, że ten poziom nie ulegnie znaczącej zmianie, a mój wzrok posłuży mi do późnej starości, mam już tylko 360 książek do przeczytania. Nie wiem, czy czujecie wagę tego stwierdzenia, ale moim zdaniem to strasznie mało. Tylko że morskie kąpiele czy czytanie do poduszki stanowią zaledwie wycinek mojego życia. Przyjemny, ale nie najważniejszy. Najbardziej w moim życiu liczą się ojca, zapytaj matkiMieszkamy w innym mieście niż nasi rodzice. Widzimy się na świętach i urodzinach dzieci. Czasem jeszcze przy innej okazji, ale to wciąż mniej więcej 6-8 razy w roku, których tym razem nie mogę przemnożyć przez 60 potencjalnych lat mojego życia, bo odcinki rodziców i nasze nie pokrywają się w wspólny ten kawałek, który wynosi około 2/3, ale jedna z tych dwóch części już minęła. To daje nam max. 30 lat razem, przy tej częstotliwości spotkań to 180 razy. Czasem na dłużej niż na jeden dzień, ale nadal jest to może półtora roku razem do końca ich życia, podczas gdy przez moje pierwsze 18 lat widywaliśmy się codziennie. To robi mi też do myślenia w kontekście moich dzieci. Najstarsze z nich ma 6 lat, a więc dokładnie 1/3 najbardziej intensywnego czasu razem mamy już za sobą. Mimo że, jak pragnę wierzyć, jeszcze wiele lat życia przed nami, rzeczywistego czasu spędzonego wspólnie jest już znacząco Podobnie. Najbliżsi przyjaciele? Mieszkamy w trzech różnych miastach, częściej widujemy się pojedynczo, ale wszyscy razem zjeżdżamy się 3-4 razy w roku. O dalszych, ale serdecznych znajomych już nawet nie ma czasu do zmarnowania!Czujecie to? Jesteśmy młodzi i nie mamy już wcale tak wiele czasu. Właściwie nie mamy go w ogóle – nie mamy go na zmarnowanie. Każdy dzień, każda chwila jest skorzystamy z niej dobrze? Zależy od wyborów, jakie podejmiemy. Z moich krótkich wyliczeń wynika, że czas jest policzalny, ale wartości nabiera dopiero, jak upłynie, a zysk przynosi tylko mądrze więc książka, to tylko powalająca, jeśli wakacje, to tam gdzie czujesz się najlepiej pod słońcem, jeśli relacje – czasu nie żałuj, odmierzaj tłustą miarą. Bo ani się nie obejrzysz, a miną 3/3 i już żadnej części nie zostanie.