Ci膮偶a, por贸d, macierzy艅stwo i wychowanie dzieci ; Wsp贸lne mieszkanie z ridzucami i gotowanie osobno ma tak ktos Zaloguj si臋, aby obserwowa 膰

Darkangel gratuluj臋 wyprowadzki od te艣ci贸w. Szczerze, to zazdroszcz臋 wszystkim, kt贸rzy maj膮 to w perspektywie. Pozdrawiam Was SZCZ臉艢CIARZE!!! Odpowiedz Mary艣 jak czytam Twojego posta to jakbym go sama napisala, tyle ze u mnie jeszcze moja "kochana" tesciowa ma inny poglad na wychowanie dzieci i usiluje mi sie wciskac, czasem mam wrazenie ze ja sobie a ona sobie. Ola u niej moglaby wisiec na lampie a ona by sie cieszyla ze ladnie wyglada. Jak ostatnio chcialam wprowadzic zmiany w zywieniu to uslyszalam ze "chce glodzic dziecko". I co mnie kiedys max zdenerwowalo - raz Oli cos zaszkodzilo, wymiotowala czerwonymi kawalkami - wygladalo jak skora z pomidora albo papryki, miala goraczke i jak sie spytalam czy jadla cos takiego to NIE - a potem sie wydalo ze i owszem, no myslalam ze wyjde z siebie i ja udusze. Przykladow bylaby cala masa na szczescie juz za niedlugo po 4 latach mieszkania bedziemy sie wyprowadzac :)))) Odpowiedz Mieszkam z tesciow膮 2 lata. przez pierwszy rok by艂o ok.,bez konfilkt贸w. Potem przyszed艂 na swiat m贸j syn i "troche" si臋 pogorszy艂o z mojej perspektywy. Zacz臋艂y si臋 odwiedziny po 8 razy dziennie, czu艂o艣ci kierowane do wnuka typu: "kochanie moje, s艂o艅ce moje, pi臋kno艣ci moje, skarbie moj" powtarzane setki razy. Na okre艣lenie "laleczko i synku" te艣ciowa od razu napotka艂a m贸j op贸r. A je艣li jeszcze raz powie do mojego dziecka "co tam kochanie?" to te偶 dowie si臋, 偶e mi si臋 to jej okre艣lenie na wnuka nie podoba". Na ka偶dy odg艂os synka te艣ciowa leciala do niego z pytaniami: "co si臋 sta艂o? co si臋 nie spodoba艂o? nie wygodnie? zm臋czy艂e艣 si臋?" i gotowa wymy艣la膰 jak spe艂nia膰 jeszcze nie sprecyzowane 偶yczenia dziecka. Oj! mam tego ju偶 tak serdecznie do艣膰, 偶e 偶a艂uje podj臋tej kiedy艣 decyzji, o remoncie pi臋tra i zamieszkania z te艣ciow膮. Szcz臋scie w tym, 偶e do wychowania wnuka si臋 nie wtr膮ca, i nie neguje, 偶adnych moich postanowie艅. Bo wojna by艂aby gotowa! Po prawie roku, sytuacja troche si臋 poprawia. Te艣ciowa rzadziej fatyguje si臋 na g贸r臋. My艣limy o zamontowaniu drzwi, kt贸re oddziel膮 pi臋tro od parteru. Wtedy mo偶e zwi臋kszy si臋 m贸j komfort psychiczny i przestane si臋 jej czepia膰, bo nie b臋d臋 mia艂a powod贸w. Czekam na to bardzo. Odpowiedz Ja to sobie nawet nie chc臋 wyobra偶a膰 wsp贸lnego mieszkania z te艣ciow膮 b膮d藕 te偶 z moj膮 mam膮. :o Po weekendowej wizycie, wracamy wszyscy na codzie艅...nieeee...nigdy!!! Z tego wzgl臋du na 艣wi臋ta zostajemy w jak chce, niech u mnie sa moje zasady. :D Odpowiedz Alma_ napisa艂(a):Zastanawianie si臋, jak u艂o偶y膰 sobie z nimi stosunki to jakby dzielenie sk贸ry na nied藕wiedziu ;) Alma, lepiej dmucha膰 na zimne ;) Odpowiedz Shiadhal napisa艂(a):moge byc wscibska? jak to - niespodzianka? tzn ciekawia mnie takie stosunki z rodzina - doroslymi przeciez ludzmi - zeby mozna bylo decyzje o wspolnym zamieszkaniu podejmowac jednostronnie. i absolutnie nie chce Ciebie personalnie, Z-c, wywolywac tu do tablicy - tylko co zagladam w ten watek to przecieram oczy ze zdumienia, wiec licze na wygenerowanie szerszej dyskusji. Przecieram i ja lol A nie bierzecie pod uwag臋, 偶e te艣ciowie mog膮 si臋 po prostu NIE ZGODZI膯? Zastanawianie si臋, jak u艂o偶y膰 sobie z nimi stosunki to jakby dzielenie sk贸ry na nied藕wiedziu ;) Odpowiedz To nie pozostaje mi nic innego, jak tylko 偶yczy膰 Ci/Wam du偶o spokoju i szybkiej budowy :D Odpowiedz Paula napisa艂(a): Mo偶e od czasu do czasu powiedz po prostu, 偶e jest Ci przykro, 偶e Twoje dziecko nie otrzymuje tyle babcinej mi艂o艣ci, co drugi wnuk/wnuczka. uwierz mi,偶e niejednokrotnie oboje z m臋偶em rozmawiali艣my z ni膮 ale ona ma klapki na oczach jest starej daty i nic,偶adne ardumenty do niej nie trafiaj膮 :mur: najbardziej mnie wkurza jak zawsze podkre艣la,偶e wszystkich traktuje tak samo Odpowiedz Klara napisa艂(a):U nas jest taka sytuacja,偶e w jednym domu mieszkaj膮 trzy rodziny te艣ciowie,my z m臋偶em i moja bratowa z m臋偶em i dzieckiem(jest r贸wiesnikiem mojej c贸rki).I prawda jest taka,偶e te艣ciowa nie wtr膮ca si臋 do nas i nie m贸wi jak mamy wychowywa膰 dziecko bo ci膮gle chodzi do c贸rki i jej dziecko jest jednej strony mamy spok贸j ale drug膮 stron膮 medalu jest to,偶e bywaj膮 dni,偶e nieodzywa si臋 nie tyle do nas co ignoruje wnuczk臋 i to w tym wszystkim jest najgorsze :chlip: A p贸藕niej zachowuje si臋 tak jakby nigdy nic. Klara, wsp贸艂czuj臋 takiej sytuacji, bo to mo偶e potem nie艣wiadomie przej艣膰 na dzieci na zasadzie rywalizacji mi臋dzy nimi. A te艣ciowa najwyra藕niej nie zdaje sobie sprawy z tego, co robi i jak to mo偶e zarzutowa膰 na przysz艂e relacje mi臋dzy dzie膰mi. Mo偶e od czasu do czasu powiedz po prostu, 偶e jest Ci przykro, 偶e Twoje dziecko nie otrzymuje tyle babcinej mi艂o艣ci, co drugi wnuk/wnuczka. Ja dzisiaj id臋 na wojn臋 z te艣ciem W膮tek jest na "Pomyjach" Odpowiedz U nas zes艂anie trwa ponad rok i niestetypotrwa jeszcze d艂ugo bo dopiero dostalismy pozwolenie na budow臋. U nas jest taka sytuacja,偶e w jednym domu mieszkaj膮 trzy rodziny te艣ciowie,my z m臋偶em i moja bratowa z m臋偶em i dzieckiem(jest r贸wiesnikiem mojej c贸rki).I prawda jest taka,偶e te艣ciowa nie wtr膮ca si臋 do nas i nie m贸wi jak mamy wychowywa膰 dziecko bo ci膮gle chodzi do c贸rki i jej dziecko jest jednej strony mamy spok贸j ale drug膮 stron膮 medalu jest to,偶e bywaj膮 dni,偶e nieodzywa si臋 nie tyle do nas co ignoruje wnuczk臋 i to w tym wszystkim jest najgorsze :chlip: A p贸藕niej zachowuje si臋 tak jakby nigdy nic. Odpowiedz Zwykly-cud, wiadomo, ze w kazdym domu panuja inne relacje, ludzie maja inne charaktery. Na pewno plusy mieszkania z rodzicami docenicie. To podrzucanie dziecka jest b wygodne (jak np. musze zostac w pracy prosze tate zeby zastapil opiekunke. Nie ma problemu jesli chcemy isc do kina, czy potrzrbujemy cos zalatwic a Bartka nie mozemy ze soba zabrac. Generalnie, jesli chodzi o to wpadanie rodzicow, to moj ojciec raczej sie hamuje (no chyba ze Bartek placze- to wtedy sie nie krepuje), ale moja mama nie ma zadnych oporow. Kiedys nas zastala w dosc krepujacej sytuacji no i na kilka dni mielismy spokoj (zgodnie z zasad膮 - niech sie wstydzi ten kto widzi :) ) Spokoj mamy tez jak sie z nia pokloce :) Jak to moj maz mowi - ona zawsze wszystko zrobi po swojemu. No i co najgorsze - nie mozna z nia porozmawiac po ludzku i przedstawic swoich racji bo sie od razu obraza. Pretensji miec nie wolno! jesli macie dobre relacje, a rodzice sa z tych, ktorzy szanuja prywatnosc i wola sie nie wtracac - to chyba nie ma sie czego bac. Takze glowa do gory! Jesli bedzie tak zle wykorzyatacie te droge alternatywna! Odpowiedz aszak napisa艂(a): A je艣li si臋 boisz tego wsp贸lnego mieszkania... to mo偶e to przemy艣lcie (je艣li wog贸le jest alternatywa). Ja si臋 ba艂am, bo wiedzia艂am co si臋 艣wi臋ci. M膮偶 mnie przekona艂 - przecie偶 to jest taki du偶y dom!! No i teraz ju偶 i on wie czego si臋 ba艂am. Troche si臋 boje. Inn膮 alternatywe mamy, ale... Boje si臋 takich rzeczy jak piszesz- wpadanie o kazdje porze dnia i nocy, nierespektowanie zasad ustalonych pzrez rodzicow, wtracania sie we wszystko...ale kusi mnie tez to, ze bedzie mozna czesciej podrzuca膰 Marysi臋 dziadkom(a samemu gdzies wyjs膰)i bedzie wiecej miejsca(my sie zwyczajnie nie miescimy w naszym mieszkaniu ). Wogole bardzo dziekuje dziewczyny za opisanie jak to jest u Was. :D Czytalam tez niektore fragmenty waszych postow mezowi- chyba mu to dalo do myslenia, bo powiedzial ze na zadne wpadnie do nas o kazdej porze dnia i nocy si臋 nie zgodzi- zobaczymy Shiad, Natalia poczulam si臋 wywolana do tablicy lol Nie ma tu mowy, o zadnym wymuszaniu czegos na tesciach. Odkad pamietam proponowali nam wspolne mieszkanie. I teraz po prostu spytamy czy to nadal aktualne. Nie mamy zamairu znienacka stawa膰 im bagazowk膮 pod domem ;) lol Odpowiedz my zaczelismy bodowe i nei mieli艣my si臋 gdzie podzia膰, zapytali艣my sie rodzic贸w. Dal niech nei by艂o innej opcji niz ta, 偶e zamieszkamy z nimi. Teraz p艂acz膮, ze sie wyprowadzamy, j臋cza jak im b臋dzie brakow膮艂o tego porannego dzieci臋cego tup tup. Namawiaj膮 nas na zamieszkanie na pi臋trze... ale nic z tego id臋 na swoje do 艣wi臋tego spokoju 8) zreszta za ich namowa dzieci beda chodzi艂y do szko艂y i pzredszkola ko艂o nich i kr贸tko ale za to codziennie beda miali dzieci dla siebie. jeden wielki PLUS mieszkanai osobno, mo偶na odda膰 dzieci na weekend 8) Odpowiedz a i jeszcze jedno- moi rodzice s膮 naprawd臋 kochaj膮cy, troszcz膮 si臋 i o nas i o Bartusia. Nic nie mog臋 tu z艂ego powiedzie膰. Oni s膮 po prostu upierdliwi. I ich dobre ch臋ci te偶 s膮 czasem m臋cz膮ce. A mo偶e to ja jestem b problemowa.. Wiem jedno - nie chc臋 si臋 znimi k艂贸ci膰 i spiera膰, i my艣l臋, 偶e mieszkanie osobno uzdrowi nasze relacje. W domu dziecko b臋dzie wiedzia艂o kto rz膮dzi, a u dziadk贸w mo偶e by膰 luz blues. Odpowiedz My te偶 mieszkamy z moimi rodzicami. Podobnie jak u Neli - s膮 plusy i minusy. Moi rodzice to tez wspaniali dziadkowie dla Bartusia. Szczeg贸lnie m贸j tata 艣wiata poza nim nie widzi, ALE: - wchodz膮 do nas o ka偶dej porze dnia i nocy - jak Bartek mia艂 kolki i bardzo p艂aka艂 m贸j ojciec przychodzi艂 i prawie wyrywa艂 go nam, 偶e trzeba jechac do szpitala - zawsze jest jakies ale je艣li chodzi o ubi贸r - dokarmianie jest na porz膮dku dziennym, szczeg贸lnie czekolad膮 (dobrze, 偶e ju偶 przynajmniej si臋 pytaj膮, czy mo偶na) - moje plany co do np. nauki zasypiania bior膮 w 艂eb, jak po k膮pieli, przed za艣ni臋ciem pr贸buj臋 ma艂ego wyciszy膰, a tu zwalaj膮 si臋 dziadkowie, bo akurat sk膮d艣 przyjechali i Bartek zostawia wszystko co w danej chwili robi艂 i nie daje im odej艣膰 (wrrrrrrrr.....) Dodam, 偶e niewinne krzyki na d贸艂, 偶e Bartek AKURAT IDZIE SPA膯 nie s膮 najcz臋艣ciej rozumiane. - jak si臋 wszyscy spotkamy o jednaj godzinie w domu (akurat wr贸cimy z pracy) to sobie Bartka wyrywamy, bo ka偶dy si臋 chce z nim pobawi膰. - no i BRAK AUTORYTETU!!! Dziadek pozwala na absolutnie wszystko. Nied艂ugo moje dziecko b臋dzie rozpieszczone jak dziadowski bicz!! - moja mama wprowadza ci膮g艂e zamieszanie podczas k膮pieli i instruuje mojego m臋偶a co ma robi膰 (a on si臋 zastanawia jak jej z tej z艂o艣ci nie udusi膰 w tej wanience ) - moja mama ci膮gle by sprawdza艂a Bartka jak ma艂pk臋 - a powiedz to, a tamto, a poka偶, a zr贸b... - to przywi膮zanie Bartka do dziadka te偶 czasem jest problematyczne, bo jak np. karmi臋 ma艂ego i wchodzi m贸j ojciec to juz Bartek nic wi臋cej nie zje - bo chce do dziadka i koniec. Generalnie pozytywne jest to, 偶e go kochaj膮 i 偶e si臋 wyprowadzamy za rok :) Niedaleko, wi臋c b臋d膮 w razie czego spe艂nia膰 funkcje dziakowe ;) a nie b臋d膮 marudzi膰 i przeszkadza膰 (tak膮 mam nadziej臋) A je艣li si臋 boisz tego wsp贸lnego mieszkania... to mo偶e to przemy艣lcie (je艣li wog贸le jest alternatywa). Ja si臋 ba艂am, bo wiedzia艂am co si臋 艣wi臋ci. M膮偶 mnie przekona艂 - przecie偶 to jest taki du偶y dom!! No i teraz ju偶 i on wie czego si臋 ba艂am. Odpowiedz Zwykly-cud napisa艂(a):natalia25 napisa艂(a):powiedzieli艣cie juz te艣ciom o swojej niespodzience? lol czy zostawiacie jako atrakcje w czasie wilgilii? lol Jak sobie pomy艣le, 偶e kiedy艣 Felo , albo Anka przyjd膮 ze swoimi partenrami i oznajmi膮, 偶e si臋 do nas wprowadzaj膮 to dostane zawa艂u serca lol lol Jeszcze nie- kombinujemy wlasnie jak to zrobic lol Ostatnio byla opcja, zeby pod choinke podlozyc pudelko z karteczk膮 "Babciu, dziadku- rodzice wprowadzaja si臋 ze mn膮 do Was na jakis czas. Marysia". lol No ale zarty zartami- ja si臋 zwyczajnie boje, ze z nimi nie wytrzymam ;) Moi rodzice dostaliby chyba zawa艂u , jakby cos takiego dostali, te艣ciowie natomiast ucieszyliby si臋. M贸j najd艂uy偶szy pobyt z rodzin膮 u rodzic贸w trwa艂 miesi膮c, planowali艣my tylko tydzie艅 i po prostu powiedzielismy rodzicom, 偶e mamy remont i musimy si臋 wyprowadzi膰 i czy by nie mogli nas przyj膮膰, w zapasie mieli艣my 2 inne opcje. Zgodzili si臋, chocia偶 bez entuzjazmu (maj膮 2 pokoje). Niestety remont si臋 przeci膮gn膮艂 do miesi膮ca :axe: i by艂o nam wszystkim ci臋偶ko, opr贸cz Ma艂ej, kt贸ra by艂a bardzo zadowolona, 偶e masz wszystkich bliskich razem. Nie mog臋 narzeka膰 na moich rodzic贸w, ale zm臋czenie materia艂u by艂o du偶e. Odpowiedz moge byc wscibska? jak to - niespodzianka? tzn ciekawia mnie takie stosunki z rodzina - doroslymi przeciez ludzmi - zeby mozna bylo decyzje o wspolnym zamieszkaniu podejmowac jednostronnie. i absolutnie nie chce Ciebie personalnie, Z-c, wywolywac tu do tablicy - tylko co zagladam w ten watek to przecieram oczy ze zdumienia, wiec licze na wygenerowanie szerszej dyskusji. Odpowiedz natalia25 napisa艂(a):powiedzieli艣cie juz te艣ciom o swojej niespodzience? lol czy zostawiacie jako atrakcje w czasie wilgilii? lol Jak sobie pomy艣le, 偶e kiedy艣 Felo , albo Anka przyjd膮 ze swoimi partenrami i oznajmi膮, 偶e si臋 do nas wprowadzaj膮 to dostane zawa艂u serca lol lol Jeszcze nie- kombinujemy wlasnie jak to zrobic lol Ostatnio byla opcja, zeby pod choinke podlozyc pudelko z karteczk膮 "Babciu, dziadku- rodzice wprowadzaja si臋 ze mn膮 do Was na jakis czas. Marysia". lol No ale zarty zartami- ja si臋 zwyczajnie boje, ze z nimi nie wytrzymam ;) Odpowiedz Gadacie jak moja matka 8), przynajmniej od zawsze m贸wi艂a,偶e nie zgadza si臋 z nami (w sensie z ma艂偶onkami i dzie膰mi) mieszka膰 lol... ceni臋 sobie jej szczero艣膰 cho膰 swego czasu d艂ugoletnia dziewczyna brata mia艂a niez艂膮 min臋 jak mama wypali艂a co艣 w tym rodzaju ;) Odpowiedz natalia25 napisa艂(a): Jak sobie pomy艣le, 偶e kiedy艣 Felo , albo Anka przyjd膮 ze swoimi partenrami i oznajmi膮, 偶e si臋 do nas wprowadzaj膮 to dostane zawa艂u serca lol lol Zawa艂 zawa艂em - ja wtedy udowodnie dziecieciu empirycznie, 偶e to pomy艂ka lol Odpowiedz Jusbia- strasznie mi przykro :| Rzeczywiscie nie wyglada to u Ciebie fajnie. Ja bym sie probowala stawiac, ale rozumiem, ze nie zawsze sie da. Moze zwyczajne mowienie tesciowej "nie"- by podzialalo? Czasem najlepiej dziala nie tlumaczenie sie tylko kategoryczne wyrazanie swojego zdania. No i najgorzej jak nie ma widokow na wyprowadzk臋. A to co napisala Paula wypisz臋 sobie chyba zlotymi zgloskami na scianie 8) Autorytet trzeba sobie wywalczy膰 i trzeba go pokaza膰 zar贸wno dziadkom, jak i dziecku tzn. obie strony musz膮 wiedzie膰, kto tu rz膮dzi i kto ma ostatnie zdanie. AgaFe- to byl skrot myslowy ;) Odpowiedz Zwyk艂y-cud tak jak obieca艂am pisz臋 (b臋d臋 pisa艂a na raty, bo Franu艣 nie za bardzo mi daje)... moja te艣ciowa to tyran baba (w dodatku piel臋gniarka) o m贸j bo偶e co ona nie wyczynia i nie gada... jak Franu艣 si臋 przekr臋ci to ona leci i go bierze na r臋ce, a po chwili daje mi go i m贸wi 偶e nie mo偶e nosi膰 bo jest ci臋偶ki, a jak ja jego po艂o偶e to ona podchodzi i znowu go podnosi i tak w k贸艂ko, a偶 Franio za艣nie, nie mog臋 przy niej karmi膰 dziecka tak jak mi si臋 podoba, bo gada i wyzywa mnie od z艂ej matki itd. specjaln膮 diete dla dziecka przygotowa艂a (do kt贸rej i tak si臋 nie stosuje) itd. Ci膮gle przsiaduj膮 w naszym pokoju, nic nie da si臋 zrobi膰 samodzielnie... O gotowaniu tego co si臋 chce tak偶e nie ma mowy, bo ona robi dietetycznie, a ja w og贸le wed艂ug mniej wszystko robie niesmaczne i niedobre! NAST膭PI Odpowiedz AgaFe napisa艂(a):Zwykly-cud napisa艂(a): Ja jestem zdania, ze nic tak zle nie robi malzenstwu jak mieszkanie z tesciami ;) z rodzicami czy te艣ciami tak samo 藕le dzia艂a :| dok艂膮dnie, ja mieszkam z moimi rodzicami, ale specia zaczynaj膮 sie ( fakt z mojej strony0 od codzicnnych rzczeczy typu, odkurzanie, organizajca w kuchni, jak co lezy i gdzie. ja pr贸buje przeforsowac po swojemu, mama zosta膰 przys woim. wiem , ze ona ma racje bo to ja sie do neij wprowadzi艂膮m, ale no xle uk艂ada 8) . Dobrze , ze sprawa ogrod m贸j tata sie zajmuje, bo bym chyba ju偶 pad艂a. Ale zwyk艂y nie przejmuj sie , jak Paula powiedzia艂a Autorytet trzeba sobie wywalczy膰 i trzeba go pokaza膰 zar贸wno dziadkom, jak i dziecku tzn. obie strony musz膮 wiedzie膰, kto tu rz膮dzi i kto ma ostatnie zdanie. ja uwa偶am , 偶e przede wszystkim dziecku , ale ja mam doswiadaczenei z 6 latk膮. G艂owa do g贸ry b臋dzie dobrze, to stan przej艣ciowy lol Odpowiedz Zwykly-cud napisa艂(a): Ja jestem zdania, ze nic tak zle nie robi malzenstwu jak mieszkanie z tesciami ;) z rodzicami czy te艣ciami tak samo 藕le dzia艂a :| Odpowiedz Zwykly-cud napisa艂(a):czy da sie zachowa膰 jakis autorytet wychowawczy mieszkajac pod jednym dachem, czy jednak dziadkowie mieszaja sie do wszystkiego? Autorytet trzeba sobie wywalczy膰 i trzeba go pokaza膰 zar贸wno dziadkom, jak i dziecku tzn. obie strony musz膮 wiedzie膰, kto tu rz膮dzi i kto ma ostatnie zdanie. Jakie s膮 u Was kwestie sporne, na co pozwalacie dziadkom, na co nie pozwalacie. G艂贸wn膮 kwesti膮 sporn膮 jest jedzenie Koralika i twierdzenie moich te艣ci贸w, 偶e ona tragicznie je, bo jak nie zje zupy to po prostu 艣wiat si臋 wali i na pewno jak p贸jdzie do przedszkola to nie b臋dzie jad艂a. A ja dawno przesta艂am si臋 przejmowa膰 tym, co oni m贸wi膮, wys艂ucham, a i tak robi臋 swoje. Dra偶ni mnie tylko to gderanie pod nosem Nie pozwalam dziadkom, g艂贸wnie te艣ciowi, na dawanie Koralikowi zbyt du偶o s艂odyczy i pilnuj臋, 偶eby przy niej nie przeklina艂 A ostatnio zwr贸ci艂am uwag臋 te艣ciowej, gdy Koral urz膮dzi艂a mi histeri臋 w 艂azience z byle powodu i ta przysz艂a i wzi臋艂a j膮 na r臋ce, 偶e w ten spos贸b to ja sobie nie poradz臋. Te艣ciowa odda艂a mi ma艂膮 i wysz艂a z 艂azienki bez s艂owa. Jak forsujecie swoje racje- argumentami...awanturami? Nigdy nie by艂o awantury mi臋dzy nami a te艣ciami w kwestii naszego wychowywania Koralika. Owszem, g艂贸wnie te艣ciowa podpowiada, sugeruje, ale my i tak robimy po swojemu. Natomiast reaguj臋 od razu przy jakich艣 nowych sytuacjach, 偶eby mi si臋 potem nie 艂adowali ze swoim autorytetem wychowawczym ;) No i czy wogole na forum sa takie malzenstwa na zeslaniu (...) Zes艂anie trwa ju偶 1,5 roku i niestety jeszcze potrwa :( Odpowiedz Zwyk艂y-cud ja w tej chwilijestem z Franusiem i M臋偶em nazes艂aniu u moich te艣ci贸w... I powiem Ci, 偶e chyba nic gorszego nie mog艂o mnie spotka膰 ni偶mieszkanie ze swoj膮 te艣ciow膮 (z te艣ciem jeszcze si臋 da wytrzyma膰), ale jutro wi臋cej opowiem, bo teraz M膮偶 podgl膮da, a nie chce aby mia艂 do mnie 偶al... Strze偶 si臋 mieszkania z te艣ciami- dla nas gorzej nie mo偶e by膰 :( Odpowiedz s艂ychaj zaczyna艂o sie od niewinnych rzeczy typu "jak nie che tej zupki to moze wiecej mieska na drugie" na drugi dzie艅 ja nie dawa艂m zupy to by艂o" no jak to bez zupy ??" na pocz膮tku by艂o spokojnie, a potem po prostu ostre zwr贸cenie uwagi i tyle. to by艂y totalne bzdury na kt贸re nie zwracamy uwagi mieszkajac osobno, ale razem urastaja one do rangi przestepstwa 8) Najgorsze jest to , ze dziecko jest totalnie rozchwiane nie wei kogo ma sie s艂uchac, a w艂asciwie s艂ucha si臋 tej osoby , kt贸ra jest po jej mysli Ja nale偶臋, do os贸b, kt贸re zwr贸ca normalnei uwag臋, bardzo sie staralam nie przy Neli ale to nei wysz艂o, puszcza艂y mi nerwy niestety pzry dziecku. a podwa偶ali : spos贸 ubierania, karmienia, wychodzenia, kurcze zdarza艂o sie , ze kolezanki im sie nei podoba艂y. Ale musze podkresli膰, ze na pierwszym miejscu sa u nich wnuki. M贸j tato jezdzi z nimi na rolkach, rowerze, konno, na nartach jezdzi na wakacje, oni sa naprawde fajnymi dziadkami. Nawet jak miedzy nami sa zgrzyty dzieci nigdy tego nie odczu艂y zwracanie uwagi pomaga艂o jednorazowo ale c贸偶 co艣 za co艣 Odpowiedz Nela! Zazdroszcz臋 konca zeslania 8) - od razy trzeba zwracac uwage, bo podwa偶anie ( niecelowe !!!) zdanai rodzic贸w to standart mog臋 prosi膰 o przyklad? Co podwazali u was dziadkowie? Zwracalas uwag臋? Pomagalo? czasami sie zastanawiam, cza aby zgrzyty pomi臋dzy mn膮 a m臋偶em nie by艂y w艂asnei spowodowane wsp贸lnym mieszkaniem i mimo, ze duzy dom nie da艂o sie omija膰... Baardzo prawdopodnobne. Ja jestem zdania, ze nic tak zle nie robi malzenstwu jak mieszkanie z tesciami ;) Odpowiedz helo艂 moje zes艂anie ko艅czy sie za 2-3 tygodnie. W kwietniu przeprowadzilismy sie do moich rodzic贸w i chce juz na swoje plusy : poswiecili sie ca艂kowiecie wnukom, bardzo mi pomagaja, mog臋 na nich liczyc zawsze, dzieci dosta艂y mega dawki mi艂o艣ci, patrzenie na mi艂o艣膰 i relacje dziadkowie-wnuki jak w reklamie bezcenne ALE !!!! sa minusy i mimo, ze jest ich bardzo ma艂o wkurzaja mnei niemi艂osierne - od razy trzeba zwracac uwage, bo podwa偶anie ( niecelowe !!!) zdanai rodzic贸w to standart -dz\ieci mog膮 wszsytko i jak jest problem w relacji mama - dziecko od razu dzieci biegna do dziadk贸w, od razu trzeba uswiadomic strony kto wychowuje ( ja tego nei zrobi艂am) - moje dzieci zgodnie z zasada , ze dziadkowie sa do rozpieszczania, s膮 rozpieszcane na ka偶dym kroku. wiec z utesknieniem czekam na nowy dom i an przeprowadzk臋 i zacznie si臋 ustawianie do pionu. Generalnie jestem na plus, da sie przezyc, nie jest tragedia, ale czasami chcia艂o mi sie pakowa膰 walizk臋, oj chcia艂o ;) czasami sie zastanawiam, cza aby zgrzyty pomi臋dzy mn膮 a m臋偶em nie by艂y w艂asnei spowodowane wsp贸lnym mieszkaniem i mimo, ze duzy dom nie da艂o sie omija膰... Odpowiedz Odpowiedz na pytanie
Narzeczon膮 bardzo kocham. Mamy prawie 40 lat. Prosz臋 o rad臋. esiu1@onet.pl. Podstaw膮 ma艂偶e艅stwa powinno by膰 uczucie mi臋dzy ma艂偶onkami, a nie ma艂偶onkami a te艣ciami. Je偶eli masz obawy co do zachowania swoich te艣ci贸w, to mo偶e powinni艣cie pomysle膰 o oddzielnym mieszkaniu.

Dzie艅 dobry... Starasz si臋 o male艅stwo, wiesz, 偶e zostaniecie rodzicami a mo偶e masz ju偶 dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz si臋 podzieli膰 swoim do艣wiadczeniem? Do艂膮cz do naszej spo艂eczno艣ci. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzi臋czno艣膰, kt贸re otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci si臋? Wskakuj na pok艂ad! Zamiast by膰 go艣ciem korzystaj z wszystkich mo偶liwo艣ci. A je艣li masz pytania - pisz 艣mia艂o. Ania 艢lusarczyk (aniaslu) Zaloguj Zarejestruj Dzisiaj Dzie艅 Ojca i z tej okazji zapraszam ci臋 do wys艂uchania rozmowy, kt贸rej bohaterem jest Patrick Ney. Psycholog, doradca rodzicielski, tata dw贸ch c贸reczek, urodzony w Anglii, co w tej historii ma r贸wnie偶 znaczenie ;) Pos艂uchaj rozmowy Natomiast o 17:00 zapraszam Ci臋 na live z Agnieszk膮 Hy偶y - porozmawiamy o rodzicielstwie, macierzy艅stwie i oczywi艣cie o ojcostwie. O tym co robi膰 z "dobrymi radami". Do艂膮cz reklama Starter tematu Sylwia3ss Rozpocz臋ty 18 Stycze艅 2014 #1 Cze艣膰 20 miesi臋czn膮 5 lat mieszkamy u budow臋 domu i nie bedziemy mogli sie wyprowadzi膰 bo szkoda wywala膰 pieni膮dze na w tym,偶e moi te艣ciowie chcieliby mie膰 ostatnie s艂owo je艣li chodzi o wychowanie i wszystko inne z c贸rk膮 to ze trzeba ja ubra膰 bo zimno,rozebrac bo wo艂am,偶eby przysz艂a zje艣膰 to za chwil臋 bo teraz bajke ogl膮da i b臋dzie kontrola co c贸rce innych niby drobnych rzeczy,kt贸re w ko艅cu doprowadzaja mnie do si臋 stawia膰 granice,偶e to ja jestem matk膮,ale jednak mam szacunek do tesci贸w tym bardziej,偶e mieszkamy w ich mam przez to pewno艣ci siebie jako jak czego艣 jej zabroni臋 to gdzies z ty艂u g艂owy mysle sobie co na to tylko nie gadali za plecami,ze z艂a moze schizuj臋,ale chyba juz tak w to wsi膮k艂am,偶e wszystkim si臋 byc bardziej pewn膮 siebie matk膮 wiedzie膰 ze dobrze czy ja mo偶e przesadzam? reklama #2 Ja jestem zdania, 偶e 艣wie偶o upieczeni rodzice od pocz膮tku powinni mie膰, nawet wynajmowane, nawet kawalerk臋, nawet komunalne, ale swoje. Nie wiem co Ci poradzi膰 w Waszej sytuacji, jasne, 偶e powinna艣 im prosto powiedzie膰,偶e nie 偶yczysz sobie wtr膮cania si臋, ale znaj膮c te艣ci贸w to r贸偶nie to odbior膮, i jeszcze b臋d膮 藕li.. #3 Musisz stawiac granice, ale tez spokojnie porozmawiac i wytlumaczyc swoje stanowisko tesciom. Jak sa normalni to sie nie obraza a jak nie no to trudno bo potem tylko Ty bedziesz sobie pluc w brode ze nie wychowalas tak jak chcialas. Wynajmowac sie nie oplaca zdecydowanie przy budowie domu. Chyba ze kogos na to stac. Jeszcze troche przetrwacie, ale rozmowa i sensowna argumentacja powinna rozwiazac problem (ale Twoj maz tez musi zajac stanowisko w tej sprawie). #4 Porozmawiaj z nimi, powiedz co Ci si臋 nie podoba (delikatnie oczywi艣cie) a potem b膮d藕 stanowcza i konsekwentna. Faktycznie, zatrudnianie opiekunki, gdy c贸rk膮 ma si臋 kto zaj膮膰 jest bez sensu, zreszt膮 konflikt z te艣ciami by艂by wtedy pewny. #5 z pewno艣ci膮 nie przesadzasz stawiaj膮c granice i nie powinna艣 si臋 zbytnio przejmowa膰 tym 偶e mog膮 ci臋 obgada膰 na mie艣cie, to wasze dziecko, z te艣ciami tak to niestety bywa 偶e lubi膮 si臋 wtr膮ca膰 bo przecie偶 wszystko wiedz膮 lepiej bo ju偶 swoje odchowali ;-) jedyne wyj艣cie to zawsze podzi臋kowa膰 za dobre rady, ale doda膰 偶e chcesz sama decydowa膰, trzeba w tym znale藕膰 z艂oty 艣rodek, czyli z jednej strony podkre艣la膰, 偶e si臋 szanuje pomoc i rady te艣ci贸w a z drugiej podkre艣la膰 偶e jest si臋 rodzicem i ostatnie zdanie nale偶y do ciebie i m臋偶a ... to nigdy nie jest 艂atwe ale jak im zbyt du偶o pozwolisz to ca艂kiem ci臋 zdominuj膮 co niekoniecznie b臋dzie dobre dla dziecka, nasi rodzice i te艣ciowie maj膮 cz臋sto dobre rady ale niestety wi臋kszo艣膰 opinii jest przestarza艂a i nie ma ju偶 dzi艣 odniesienia :-( co istotne zawsze zanim co艣 powiesz zastan贸w si臋 co to da i po co to robisz, tzn. je偶eli np. chodzi tylko o obejrzenie do ko艅ca bajki to faktycznie nic si臋 nie stanie je偶eli poczekasz te 5 czy 10 minut, bo przecie偶 nie chodzi tylko o to aby postawi膰 na swoim tylko 偶eby my艣le膰 o dziecku i o tym czy faktycznie stanie mu si臋 krzywda gdy obejrzy t臋 bajk臋 do ko艅ca a zje troszk臋 p贸藕niej ;-) nie dajmy si臋 zwariowa膰 bo wiadomo 偶e ze wzgl臋du na sytuacj臋 zawsze b臋dziesz reagowa膰 nerwowo na ka偶d膮 odpowied藕 te艣ciowej bez wzgl臋du czy jest dobra czy z艂a ;-) doskonale ci臋 rozumiem bo te偶 mieszkam z te艣ciami i z pocz膮tku by艂o gorzej ale jako艣 moje powolne i ci膮g艂e t艂umaczenia da艂y efekt i dzi艣 ju偶 wiedz膮 (przynajmniej te艣ciowa bo te艣膰 jest niereformowalny ;-)) 偶e to ja decyduj臋, oczywi艣cie jak ju偶 co艣 t艂umaczy艂am to stara艂am si臋 to robi膰 w ten spos贸b, 偶e m贸wi艂am co konkretne zachowania daj膮 i czego powinno si臋 unika膰 a nie na zasadzie "ja jestem mama i to ja decyduj臋", po prostu t艂umaczy艂am dlaczego uwa偶am 偶e TAK (a nie inaczej) b臋dzie lepiej ;-) oczywi艣cie je偶eli chodzi o te艣cia to wci膮偶 zdarzaj膮 si臋 sytuacje 偶e cokolwiek bym nie zrobi艂a to i tak zrobi艂am 藕le ale po prostu nauczy艂am si臋 na to nie reagowa膰 ;-) w og贸le ;-) bo wiem 偶e jemu i tak nie b臋dzie pasowa艂o wi臋c nawet nie zaczynam dyskusji ;-) powodzenia wytrwa艂o艣ci i jak najszybszej wyprowadzki 偶ycz臋 ;-) #6 To ci臋偶ki temat. Dziadkowie zapominaj膮, 偶e to ma艂e biegaj膮ce dziecko nie jest ich, tylko ich syna, czy c贸rki i wtedy rodz膮 si臋 konflikty. Wystarczy rozmowa, lub po prostu zabranie dziecka od dziadk贸w. Lub wyprowadzka na jaki艣 tani wynajem.

Ci膮偶a, por贸d, macierzy艅stwo i wychowanie dzieci ; czy s膮 mamy wynajmuj膮ce mieszkanie Zarchiwizowany. Ten temat jest archiwizowany i nie mo偶na dodawa膰 nowych odpowiedzi. czy s膮 mamy
Jej m膮偶 zgodzi艂 si臋, wiedzia艂, 偶e z Len膮 nie wygra w tej walce. Po 艣lubie wynaj臋li mieszkanie, wybra艂a wszystkie elementy dekoracji, zgodnie z w艂asnymi upodobaniami i na parapet贸wk臋 zaprosi艂a tylko najbli偶sze jej osoby. Z kolei Irek zaprasza艂 ka偶dego, komu chcia艂 zaimponowa膰 nowym lokum.
Oczywi艣ciezawsze z u艣miechem i pogod膮 ducha z wami tu konwersuj臋. Prawda nie krzyczy krzycz膮 zawsze tylko k艂amcy broni膮cybprzegranej sprawy. Kto wi臋c ok艂amuje siebietak偶e w kwestii r贸偶nych kondycji ( nie tylko intelektualnych), raczej m贸wi膰 nie trzeba. A teraz proponuj臋 powr贸ci膰 do obowi膮zk贸w domowych. Mo偶emy
Mieszkanie z te艣ciami ma swoje zalety i wady. Pomocna babcia , kt贸ra w ka偶dej chwili gotowa jest zaopiekowa膰 si臋 swoimi wnukami, to bezcenny skarb. Decyduj膮c si臋 jednak na zamieszkanie pod jednym dachem, musimy mie膰 艣wiadomo艣膰, 偶e naruszamy czyj膮艣 prywatno艣膰 i musimy dostosowa膰 si臋 do regu艂 panuj膮cych w domu te艣ci贸w.
x4xP. 78 68 424 32 114 90 126 222 56

mieszkanie z tesciami a wychowanie dziecka